Poniższy tekst przygotowany został przez członków stowarzyszenia „Nasze Pawłowice i Ramiszów”
Firma Fortum Polska w porozumieniu z władzami Wrocławia i Wiszni Małej planuje budowę elektrociepłowni zasilanej odpadami w bardzo bliskiej odległości od wrocławskich Pawłowic.
Odpady wytwarzane są na terenie Wrocławia, a roczne plany przetworzenia osiągają zawrotny poziom niemal 200 tysięcy ton.
Elektrociepłownia należy do przedsięwzięć znacząco negatywnie wpływających na środowisko, mimo tego zlokalizowana będzie w odległości ok. 100 m od terenów mieszkaniowych Ramiszowa (patrz: załączone mapki).
Aby umożliwić taką lokalizację, gmina Wisznia Mała musiała przeprowadzić zmianę planu miejscowego, dodając zapis o możliwości lokalizacji obiektów mogących negatywnie wpływać na środowisko.
Zmianie planu sprzeciwiały się władze gminy Długołęka, na której terenie leży Ramiszów, wystawiając negatywna opinię do wniosku.
Jednak mimo sprzeciwu Długołęki, Gmina Wisznia Mała przeprowadziła zmianę planu w listopadzie 2020 r., nie licząc się w ogóle z mieszkańcami sąsiedniej gminy.
Mieszkańcy okolic dowiedzieli się o planach Fortum dopiero 12.05.2021 z artykułu opublikowanego w Gazecie Wrocławskiej, a kolejnego dnia firma Fortum wyznaczyła spotkanie o charakterze informacyjnym na platformie YouTube. Była możliwość zadania pytania jedynie w formie pisemnej, nie było możliwości zabrania głosu.
Przedstawiciele porozumienia gmin i firmy Fortum przedstawili prezentację o charakterze propagandowym, a odnosząc się do zadanych pytań trudno było oprzeć się wrażeniu wrażeniu, że nikt z prelegentów nie widział na żywo terenu, na temat którego się wypowiada.
Przedstawiciele firmy Fortum wprost kpili z mieszkańców, próbując zaprzeczyć prawdziwym odległościom planowanej spalarni od działek budowlanych, mimo przedstawionego przez nas planu miejscowego Ramiszowa. Na obawy związane z przewidywanym spadkiem cen naszych nieruchomości, odpowiedzieli o rzekomym wzroście cen w przypadku istniejących spalarni.
Cały czas próbowano postawić mieszkańców Pawłowic i Ramiszowa w szeregu z nieświadomymi potrzeby ochrony środowiska użytkownikami pieców „kopciuchów”, pomijając całkowicie fakt, że nasze domy w większości zasilane są gazem ziemnym lub ekologicznymi pompami ciepła korzystającymi z ogniw fotowoltaicznych.
Nie potrafiono podać powodu wyboru tej konkretnie lokalizacji spalarni, dowiedzieliśmy się jednak, że prawdopodobnym powodem jest mniejszy opór społeczny niż w przypadku oprotestowanej lokalizacji przy ul. Obornickiej. Należy przypomnieć, ze w 2017 r. protesty społeczne doprowadziły do zaniechania planów budowy podobnej elektrociepłowni przy ul. Obornickiej i deklaracji Prezydenta Wrocławia o zarzuceniu podobnych pomysłów na gospodarkę odpadami.
Poniżej oświadczenie dostępne na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Miasta Wrocławia:
Oświadczenie w sprawie nieprawdziwych informacji dotyczących budowy spalarni śmieci we Wrocławiu.
„W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami w sprawie domniemanej budowy spalarni śmieci we Wrocławiu oświadczam, że w planach miejskich nie było i nie ma budowy takich instalacji. Zapewniam też, że PREZYDENT RAFAŁ DUTKIEWICZ NIGDY NIE WYRAŻAŁ I NIE WYRAZI ZGODY NA POWSTANIE SPALARNI ŚMIECI WE WROCŁAWIU.
Plany prywatnej firmy Fortum, o których w ostatnim czasie donoszą media, pierwotnie dotyczyły budowy przy ul. Obornickiej elektrociepłowni opalanej gazem. Następnie jednak, o czym nie byliśmy informowani, Fortum zwróciło się o wydanie decyzji środowiskowej dotyczącej budowy elektrociepłowni wielopaliwowej, gdzie może być również spalane paliwo z odpadów. Jesteśmy zobowiązani do przeprowadzenia postępowania administracyjnego (łącznie z przeprowadzeniem konsultacji).
Jednak uspokajam i raz jeszcze podkreślam, że zatwierdzony przez Prezydenta program energetyczny miasta oraz wieloletnia strategia gospodarki odpadami nie przewidują w naszym mieście budowy spalarni śmieci, czy też elektrociepłowni opalanej paliwem pochodzącym z odpadów. Mówiąc wprost: nie jesteśmy zainteresowani takimi instalacjami.
Na koniec.
Apeluję do wrocławskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości, a w szczególności do Pani poseł Mirosławy Stachowiak – Różeckiej i Pana radnego Marcina Krzyżanowskiego, aby nie wykorzystywali obaw mieszkańców dla własnych celów politycznych. Prowadzenie kampanii wyborczej, opartej na strachu, wywołanym nieprawdziwymi informacjami, jest nieprzyzwoite.
Marcin Garcarz
Dyrektor Departamentu Prezydenta Wrocławia”
Niestety obecny Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk nie prowadzi dialogu w tak niepokojącej dla mieszkańców powierzonego mu miasta sprawie, łamie jednocześnie umowę społeczną zawartą w przytoczonej powyżej deklaracji Prezydenta Wrocławia z 2017 r. Nasze posty są usuwane z oficjalnej strony Jacka Sutryka na Facebook’u, nasze konta blokowane.
Podkreślamy jednoznacznie – mieszkańcy północnych rejonów Wrocławia i ościennych gmin są świadomymi obywatelami, wierzącymi w konieczność zrównoważonego rozwoju.
Nie pozwolimy jednak na nieprzemyślane lokalizowanie przedsięwzięcia znacząco negatywnie wpływającego na środowisko pod oknami naszych domów.
Nic o nas bez nas.